Tarczyca w ujęciu psychobiologicznym

 

Temat tarczycy zaczniemy niestandardowo. Nie będę opowiadać o tym jak jest zbudowana ani jakie funkcje pełni w naszym organizmie. Spójrzmy na nią od strony psychobiologicznej, czyli jak nasze myśli, przekonania i powtarzane w ciągu dnia słowa mogą wpływać na jej stan.

Pierwsze, najważniejsze, z czym powinniśmy skojarzyć tarczycę to szeroko pojęty CZAS. Wokół tarczycy będą gromadzić się wszelkie emocje związane z poczuciem czasu. Ulubionym hasłem osób z obciążoną tarczycą jest „nie ogarniam”. Wskazuje ono na bycie w tzw. „niedoczasie”, pracę pod presją, pośpiech i dużą odpowiedzialność. Problem z zarządzaniem czasem pociągnie za sobą lęk. Silny lęk dotyczący braku (np. czasu) lub straty (np. okazji). Silny lęk będzie nasilać odczucie bezsilności, przytłoczenia bądź obciążeniem zbyt dużą odpowiedzialnością.
Zacznij od jutra! Obserwuj czy nie używasz lub wręcz nie nadużywasz sformułowań:
– „Nie ogarniam”
-„Nie mam Czasu”
-„Nie teraz”
-„Nie zdążę”
-„Muszę zdążyć!”
-„Mam tyle rzeczy do zrobienie, kiedy ja to zrobię?”
-„Nie mam czasu dla siebie”
-„Najwyższy czas”
-„Muszę się zatrzymać”
-„Czasu nie cofnę”
-„Stało się”
-„Niech to już się skończy”
-„Chciałabym zatrzymać czas”

Począwszy od jutra, obserwuj również swoje zachowanie:
– Czy nie jest tak, że z realizacją powierzonych zadań, obowiązków zwlekasz do ostatniej chwili? Po czym wpadasz w pośpiech, stres, że się spóźnisz lub co gorsze nie zrealizujesz zamierzonego celu?
-A może podejmujesz się ochoczo realizacji kilku zadań na raz?
-Czy towarzyszy Ci tzw. prokrastynacja? Odkładasz w czasie plany i obowiązki, później dotyka Cię uczucie bezradności , a nawet niezdolności do zrobienia tego, co pilne. Następnie pojawia się lęk i przytłoczenie myślą, że mamy już wszystkiego za dużo…
-Na końcu wyliczanki jest już tylko strach. Strach, że nie poradzimy sobie z kolejnymi zadaniami. A on skutecznie zablokuje nas przed stawianiem czoła nowym zadaniom i problemom.
Jeśli zauważasz u siebie tego typu symptomy, to zapraszam do dalszej lektury. Zajmiemy się poszczególnymi obciążeniami tarczycy w świetle psychobiologii.

Budowa fizyczna tarczycy przypomina tarczę. Z kolei jej lokalizacja wskazuje na ochronę gardła, szyi. Osoby z obciążoną tarczycą mogą mieć problem ze stawianiem granic, mówieniem o swoich potrzebach, wyrażaniem swojej opinii. Starają się unikać sytuacji konfliktowych, boją się ataków i potyczek słownych. Towarzyszy im poczucie niesprawiedliwości. Czują, że nie są traktowane na równi z rodzeństwem czy współpracownikami. Uważają, że na szacunek, troskę czy miłość muszą sobie zasłużyć.

NADCZYNNOŚĆ
U osób z nadczynnością tarczycy charakterystyczny będzie pośpiech. Taka osoba będzie w ciągłym pośpiechu, ale i będzie poganiać wszystkich dookoła. Przy nadczynności konflikt biologiczny będzie objawiał się szybkim działaniem, próbą przyspieszenia czasu i bycia szybszym. Jeśli tarczyca jest powiększona, to zwiększa się produkcja tyroksyny, a to pozwala szybciej zareagować i szybciej osiągnąć cel. Guzki na tarczycy również będą symbolem wspomagacza, który pomoże szybciej coś osiągnąć lub też szybciej się czegoś pozbyć.

NIEDOCZYNNOŚĆ
Dla osób z niedoczynnością czas biegnie za szybko. Chciałyby zatrzymać czas, a przynajmniej go spowolnić. Za szybko dzieci dorastają, za szybko mijają wakacje… Czują się przytłoczone upływem czasu.

AUTOIMMUNOLOGICZNE CHOROBY TARCZYCY, czyli HASHIMOTO i choroba GRAVESA-BASEDOWA.
Autoimmunologiczne schorzenia tarczycy można opatrzyć hasłem: AKCEPTACJA. Zasada ich rozwoju jest objaśniana jako atak własnych komórek na organizm. Ale dlaczego organizm miałby atakować samego siebie? Dlaczego miałby ich nie akceptować? I tu już jest robota dla terapeuty, który połączy kilka faktów z naszego życia. Zacznie od tego, jak rodzice przyjęli informacje o ciąży i czy ją zaakceptowali? Czy matka akceptuje ojca, a ojciec matkę? Aż dojdzie do zagadnienia czy TY sam/sama siebie akceptujesz? Czy i co chciał(a)byś zmienić w sobie? Czy towarzyszy Ci uczucie żalu, winy, potrzeby wybaczenia? I czy w związku z tym nie chciał(a)byś cofnąć czasu?

Mocne pytanie do zastanowienia: Czy myślałeś kiedykolwiek, że lepiej byłoby, gdyby Cię nie było?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart